Kościół Pokoju w Świdnicy jest bazyliką na planie krzyża, zbudowaną w technice szachulcowej (drewniany szkielet wypełniony masą z gliny i słomy).
Najbardziej uprzywilejowane rodziny miały własne loże, wśród których najbardziej imponująca jest loża Hochbergów, dowód wdzięczności dla rodziny hrabiego Johanna Heinricha von Hochberg, który ufundował dwa tysiące dębów, czyli dwie trzecie drewna niezbędnego do budowy. Malowidła na stropach przedstawiają Świętą Trójcę, Sąd Ostateczny, Niebiańskie Jeruzalem, upadek Babilonu. W Hali Chrztów warto zwrócić uwagę na drewnianą, polichromowaną chrzcielnicę z 1661 r., na portrety duchownych, którzy w ciągu trzech stuleci odprawiali tu nabożeństwa oraz ich bogate stroje liturgiczne.
Kościół stoi w centralnym miejscu placu Pokoju, opasanego kilometrowym murem. Wśród starodrzewu sąsiadują ze sobą XVII- i XVIII-wieczne zabytki: dzwonnica, dawne ewangelickie liceum (obecnie pensjonat Barokowy Zakątek), dom dzwonnika z ogrodem lawendowym (obecnie Centrum Promocji i Partnerstwa UNESCO), dom stróża (kawiarnia Baroccacfe) i nekropolia, która przez 250 lat była jedynym miejscem pochówku dla kilku tysięcy ewangelików. Plebania po remoncie zamieni się w Dolnośląski Instytut Ewangelicki, który będzie udostępniał cenne zbiory parafialne: 300-letnie Biblie i starodruki tworzące jedno z największych archiwów luterańskich w Polsce.
Po II wojnie światowej parafia ewangelicka w Świdnicy zmniejszyła się z kilkunastu tysięcy do setki wiernych. Kościół wciąż jest ich domem, ale jednocześnie coraz bardziej cenionym zabytkiem, jednym z zaledwie trzech dolnośląskich zabytków na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Jest także symbolem pojednania: w 1989 r. premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Niemiec Helmut Kohl w drodze do Krzyżowej modlili się tu o pokój. W 2014 r. kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Polski Ewa Kopacz wzięły udział w ekumenicznej modlitwie o pokój. Gościła tutaj, w 2011 r., także szwedzka para królewska Karol XVI Gustaw i królowa Sylwia.
Co jeszcze robić w Świdnicy?
Rynek w Świdnicy
ładny i kolorowy. W czasie naszych odwiedzin były tu regionalne targi i dużo zdrowych smakołyków do kupienia.
Katedra św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy
Jeden z największych kościołów na Dolnym Śląsku. Zupełnie w innym klimacie, oczywiście, niż Kościół Pokoju, ale również interesujący budynek.
Diecezjalne Sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodzin. Kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP
Gdzie na lody w Świdnicy?
Odkryłam dwa miejsca
Galateria Ciao Italia dość słodkie, ale miła obsługa, mnóstwo deserów, bardzo dobra kawa.
Amaretto Gelato Cafe bardzo dobre, mają nawet smak moich szejków śniadaniowych (szpinak, banan, kiwi)
Świdnica jest bardzo wartym odwiedzenia miejscem. Kościoł Pokoju jest NADZWYCZAJNY, a same miasto również warte uwagi.
W drodze powrotnej chcieliśmy zobaczyć Pałac Krasków (który niestety jest zamknięty, więc macie zdjęcia zza płotu) oraz odwiedziliśmy Kooperatywę 124 gdzie kupiliśmy pyszne serki, chlebek i masełko 🙂